Czy aby wszystkich?

W internecie pojawiła się ostatnio informacja o wniosku Anny Sobeckiej.
Nie wiem  czy posłance chodziło o kapłanów czy tylko o księży katolickich.
Ale skoro kapłan ma być osobą publiczną, to każdy kapłan.
A mamy w Polsce, oficjalnie, sporo różnych religii i ich odłamów.
Czytając artykuł Onetu odniosłem wrażenie, że posłance Sobeckiej zależy wyłącznie na księżach kościoła katolickiego.
Dlaczego tylko na tych? Bo tego zrozumieć nie mogę. Skoro posłanka chce aby kapłanów traktować jak funkcjonariusz publicznych, to proszę bardzo, ale kapłanów wszystkich wyznań i religii. W definicji funkcjonariusza publicznego nie wyróżnia się np. czy poseł lub radny jest z tej i innej opcji politycznej. Po prostu jest funkcjonariuszem publicznym.
Obym się mylił, ale skoro posłance Sobeckiej bliżej do radia maryja czy telewizji trwam niż do obiektywnego światopoglądu, to nie chodzi jej o wszystkich kapłanów. A jedynie o księży kościoła katolickiego. Co nie świadczy o pani posłance dobrze. Cieszy mnie jej troska. Martwią zaciśnięte klapki na oczach.
Pozdrawiam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mój prywatny bojkot

Przed weekendem

To nie ja