Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

Się nazbierało

Obraz
Zacznę od końca. Czyli od dni ostatnich. Na obrzeżach mojego świata pojawił się festiwal Eurowizji. No właśnie. Czemu wygrał Izrael? Przecież TA piosenka, to nie piosenka, to jakiś dźwiękowy koszmar. Samego festiwalu nie oglądałem, ale to "cudo" to nie jest, moim skromnym zdaniem, festiwalowy hit. Może dziś są takie czasy, że strach narazić się Izraelowi. Bo to antysemityzm. Kolejny temat to znowu Izrael. Tym razem na poważnie. Atak na Palestyńczyków przy proporcjach jak Niemcy na Polaków w Powstaniu Warszawskim (czołgi i samoloty na butelki z benzyną). I co? I nic. Świat patrzy i nawet nie pierdnie. Jak Żydów mordują to Holokaust. Ale jak oni wytaczają uzbrojoną po zęby armię na ludzi z bronią ręczną i koktajlami Mołotowa to jest samoobrona. Hipokryzja. I tyle. Słuchałem ostatnio zestawienia muzycznych przebojów lat 70-tych. Były tam piosenki z lat 1970-1979. Świetne zestawienie. To muzyczna przepaść, choć to tylko 10 lat różnocy. Takie dwa przykłady, które były na