Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

Nareszcie wakacje

Jeszcze tylko piątek i mam urlop. Wyjeżdżam lenić się i robić nic. Wielkie nic. Ale zanim wyjadę skrobnę sobie trochę o tym co wydarzyło się w ostatnich tygodniach. Nie wiem czy wspominałem, ale założyłem sobie ogródek ziołowy na działce. Nie wszystko rośnie jak zaplanowałem. Urosła kolendra, mięta, szczypior, tymianek. Słabo rośnie posadzony rozmaryn. Posiany nawet nie chce wzejść. A siałem w kwietniu. Najwyższa pora się wyłonić. Poza ziołami zasiałem ogórki (wykiełkował jeden krzaczek), fasolkę (zero efektu), słoneczniki (te wyglądają obiecująco. Oprócz ziół posiałem kwiaty. Nazwy nie pamiętam. Wybierałem po obrazkach na opakowaniach. te jakoś rosną. Ciekawe czy zakwitną. I kto jest największym beneficjentem moich grządek? Nie ja. Zapewniam. Ile razy wpadam na działkę podlać grządki siedzą na nich żaby. Żab jest, zresztą, dużo. I wybierają sobie najładniejsze miejsca. Świetnie czują się między krzaczkami mięty. Służy im kolendra. Między kwiatami też czują się świetnie. Nie dość