Biedronka
Nie jestem fanem sklepów Biedronka. Od samego ich początku. Jakoś tak sobie w głowie poukładałem, że od pierwszej wizyty w ich sklepie (gdzieś około roku 2000) nie chodzę tam. Czasem z braku wyboru, na zadupiu, w weekend (oczywiście nie w naszych czasach do niedziele niehandlowe...). Ale teraz utwierdzam się, że to sieć, w której, mimo upływu 20 lat, moja noga wciąż nie postanie. Przeczytałem właśnie artykuł w onecie . Nie będę go komentował. Kto chce sam sobie zajrzy i poczyta. Ale od Biedronki będę jak najdalej. Czemu to im się właśnie przytrafiają takie zdarzenia? Nawet taka Plastikowa Biedronka mnie nie przekonuje. Ogłaszam bezterminowy bojkot tej sieci. Over. Pozdrawiam