Minęły dwa lata

Minęły dwa lata od śmierci Lemmiego.


Wciąż słucham nagrań Motörhead, Hawkwind, Sam Gopal, Probot. Wyszukuję ciekawostki na YT. Przeczytałem dwie książki na Jego temat. I wciąż mi mało.
Lemmy budził za życia sprzeczne emocje i wciąż je budzi. To prawda. Ale muzyka pozostała.
Aby nie skupiać się na emocjach, proponuję posłuchać.
The Rockin' Vickers - Dandy - tu jako gitarzysta
Sam Gopal - Sky Is Burning
Hawkwind - The Watcher
Probot - Shake Your Blood
Emigrate - Rock City
Motörhead - Going To Brazil
To tylko pojedyncze nagrania od lat 60-tych do współczesnych. W różnych wcieleniach. Ot taki wycinek.
Pozdrawiam

Komentarze

  1. O, pisałeś już kiedyś chyba o tym paskudzie, poznaję po zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to i paskuda. Był. Ale wolę słuchać jego muzyki niż naszej jebanej władzy. Kaczystowskie marionetki, które kłamią w żywe oczy. Lemmy był kontrowersyjny, ale był szczery. To jest moja ucieczka od tej bandy. Bandy niszczącej Polskę z siłą bomby atomowej. Ciekawe kiedy przyjdzie opamiętanie i ludzie ich rozniosą?
      Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę spokoju w Nowym Roku

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mój prywatny bojkot

Przed weekendem

To nie ja